sobota, 30 marca 2019

NOWE WYDANIE HARREGO POTTERA. OKAZJA!!!




        Lubię mieć książki. Dużo książek. Jednak!!! Przyznaję, że ich wygląd też ma dla mnie znaczenie. Uwielbiam książki w twardej oprawie, z klimatycznymi grafikami. Być może ma to związek z tym, że takie książki bardzo ładnie prezentują się na półkach i nie ma co tego ukrywać. Swoją drogą, twarda oprawa sprawia, że są one trwalsze niż na przykład miękkie woluminy i dodatkowo lepiej leżą w dłoni, przynajmniej moim zdaniem. Wadą twardej oprawy jest cena. Niestety przez to książki są automatycznie droższe.




Jednak nie zawsze jest możliwość zakupu książek w twardych oprawach. Wszystko zależy od wydawnictwa, które daną książkę wydaje. A z tym jest naprawdę różnie. No, ale zwykły czytacz, śmiertelnik, taki jak ja, nie ma na to niestety wpływu.
 Ostatnio trafiłem na prawdziwą książkową perełkę. Zakupiłem w końcu nowe wydanie Harry’ego Pottera i dobrze mi z nim. Przyznaję, że jest wyśmienite i dodatkowo łechce moje książkowe Ja. Kiedy przyszło do mnie do domu, wpierw zaniemówiłem, a potem z radości szepnąłem do siebie: „Wow!”. A oczy to aż mnie ze szczęścia zapiekły.



 Nie będę się tutaj rozpisywał na ten temat za wiele. Wrzucam po prostu kilka fotek, abyście mogli sobie rzucić na to cacko okiem. Jak widać, prezentuje się całkiem nieźle na moich półeczkach. Wrzucam też zdjęcia starego wydania, które – powiedzmy sobie szczerze – wyglądem nigdy nie powalało na łopatki swoją kanciastością. Zwłaszcza teraz, kiedy wyszło to nowe arcycudeńko. Możecie sobie śmiało porównać i ewentualnie napisać mi w komentarzach, które lepsze, chociaż to i tak chyba jest jasne, co nie?
 Dodatkowo zachęcam was bardzo serdecznie, aby napisać do mnie, może być w komentarzach, która okładka waszym zdaniem prezentuje się najlepiej. Zrobimy sobie ranking.
Każdy, kto zbiera książki, zgodzi się ze mną, że tego wydania nie może zabraknąć w kolekcji. Jeśli się jeszcze wahacie, to mogę zdradzić cenę za te siedem części. Uwaga, bo to jest hit: cały pakiet w twardej oprawie kosztował mnie 205 zł plus do tego przesyłka kurierka za dwie dyszki. A gdzie kupiłem, pewnie zapytacie. Tutaj, proszę, oto link do twardej oprawy:


A poniżej do miękkiej, bo zdaję sobie sprawę, że czytelnicy są podzieleni pod względem opraw i niektórzy wolą czytać książki w miękkich:


Jeszcze trwa dosyć konkretna promocja i można je szarpnąć prawie o połowę taniej.

Dobra, żeby nie przeciągać tego wpisu, wrzucam obiecane fotosy. Piszcie, co o tym nowym wydaniu sądzicie. Czy waszym zdaniem jest warte zakupu?























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń